.
Na pomysł zrobienia gruszki wpadła właściwie moja córcia- rzuciła mi pewnego dnia hasło „mamo, uszyj mi gruszkę”. Szycie i szydełkowanie dla niej znaczy jedno i to samo. Dziecko poszło spać, a ja zaczęłam, na pierwszy rzut poszedł sznurek w kolorze różu.
Potem był projekt na błękitną.
Miętowej również nie mogło zabraknąć 🙂
Każda z gruszek w środku ma bawełniany wkład w kształcie gruszki- dzięki temu wypełnienie nie będzie wychodziło podczas prania. Wszystkie elementy tj. oczy, listek, policzki są mocno przyszyte.
Dodam na koniec, że niektóre z gruszek są jeszcze dostępne.
Gdybyście mieli pytania piszcie na shekoku.poczta@gmail.com
wspaniałe gruszki, pozdrawiam!
Fajniutkie!!! I te kolorki ♥
Wow! Fantastyczny pomysł. Gruszki wyglądają super!
Pozdrawiam.
wow, są super. Bardzo, ale to bardzo mi się podobają. Pozdrawiam cieplutko 🙂
Grucha jest kultowa – i wyszła Ci znakomicie 🙂
świetna, naprawdę 🙂 moje dzieciaki zachwycone 🙂
Ale oko cieszą …bardzo ładne gruszeczki,całuski dla modeli 😉
Niesamowite te Twoje gruszki. Każda inna, każda niepowtarzalna. 🙂 Pozdrawiam, Magda
Całusy przekazane :)- wydaje mi się ,że jedna z gruszek wyglądałaby świetnie w Twojej kuchni:)
buziaki
Dziękuję Magda! pozdrawiam
🙂 dzięki 🙂
Iwonko- dziękuję:)
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY !!!zrobię więcej takich gruszek:)dostawa sznurka dotarła:) POZDRAWIAM SERDECZNIE
♥
Dopiero przeczytałam …napewno wyglądałaby świetnie …
Obłędne te gruchy! :)))