Hej:)
Jak Wam mija nasza jesienno- zimowa sobota???a może bardziej wiosenno- zimowa??? zalazła nam za skórę pogoda!! dosłownie i w przenośni!!! Komorowski powinien porozmawiać z Obamą, bo to chyba właśnie oni uprowadzili nam zimę… myślą, że już wszystko im wolno!
Moje dzieci chore… Marcelinka męczy się od tygodnia nieszczęsnym katarem! właściwie to już prawie DWA lata ( … )
nie będę Wam opisywać jakie są skutki nadmiernej ilości kataru podczas snu córki, bo to właściwie nic przyjemnego.
W przedszkolu szykuje się bal karnawałowy i zastanawiaam się co zrobić ze strojem… mam 4 dni, aby coś wymyśleć- niestety należę do tych, którzy jak coś muszą i trzeba się spieszyć tym trudniej o efekt… a zwłaszcza taki, który będzie mnie satysfakcjonował.
Pewnie skoczymy coś wypożyczyć na te, aż 2 godziny zabaw w stroju. Wiem- wstyd:), ale potrzebowałabym pewnie z dwa dni w zupełnym spokoju- nie dy rydy…
W ostatnich dniach spod igły wyskoczyły dwie lalunie. Jedną z nich chcę pokazać Wam dzisiaj. Miało być kolorowo i wyszło pastelowo:) jakoś tak te róże ciężko mi wchodzą:D … zamysł był inny, ale chyba może być prawda???
Sukienka lniano- bawełniana z dodatkiem mięciutkiego i „ciężkiego” tiulu…. żakiecik z bawełny, szalik i getry z dzianinki:)
Na imię ma Tien.
Nóżki uszyte z pastelowo niebieskiej bawełny w kropeczki.
Laleczka jest wolna, samotna … w pudełku leży sobie:) do wzięcia.
( wzrost 40 cm)
cena za pastelową Lalę to 80 zł + wysyłka
A tu fragmencik tego co mam dla Was na następny raz:
Mrozu Wam życzę i śniegu odrobinę chociaż… niech te wirusy latające , pchające się drzwiami i oknami zginą na zawsze!! akysz…..!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!
JEjku jaka boska lala , ta pierwsza , troszkę mnie przypomina kształtami 🙂 hi hi
Ja pracuję nad blogiem poświęconym lalom właśnie , niedługo cię na niego zaproszę 🙂
I zazdroszczę talentu do ubranek , ja masę materiału już zmarnowałam próbując uszyć kurtkę , marynarkę czy żakiet 🙁 eh masz wspaniały wykrój ! A u nas śnieg właśnie zaczął padać , co prawda z deszczem , ale jest nadzieja , że przyjdzie zima i wytępi zarazki … pozdrowionka
Więc czekam Paulino na zaproszenie- jestem ciekawa 🙂 dzięki i pozdrawiam!!!
Lale fajowe, ten tiul pięknie dobrałaś:) A jeśli chodzi o bal – u mnie była krótka piłka. Córcia zobaczyła strój biedronki w markecie za całe 17 złotych. Strój, czytaj sztuczny bubel, no ale zakochała się i już nie ma odwrotu:)))
Świetna lala, pastele dodały jej tylko uroku! Najbardziej mi się spodobały mini ocieplacze na nóżkach – uroczy drobiazg 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂