Shekoku:Home/osiedle/POWRÓT i anioł na początek

POWRÓT i anioł na początek

Serdecznie Was witam:)
Marzenia powoli się spełniają:) od poniedziałku goszczę się i urządzam w moim biurze:) porządkuję i przestrajam się na pełne obroty, na zupełnie inny tor upływu dnia. Przyznam ,że nie jest mi łatwo- bo po tak długim czasie pierwsze dwa dni spędziłam  z nastrojem przechodzącym z uśmiechu do łez:/ ( a przed oczami mój Antoś na rękach Opiekunki). Biuro jest prawie gotowe i mam nadzieję, że uda nam się urządzić szybko do końca tak jak zamierzaliśmy … jest biały stół z toczonymi nogami, jest szara, stara komoda, dwa moje turkusowe krzesła, kawał białej boazerii, stolik  z nogami żeliwnymi po starej maszynie Singera, aby mogła stać moja…jak już będzie zupełnie ładnie pokażę Wam moje miejsce pracy:)
   Na zapieczętowanie mojego „startu” uszyłam lalę, 4 sowy i mały welurkowy igielnik:)…
i zanim usiądę do nowego programu w którym będę projektować wnętrza postawiłam odrobinę chociaż spełnić moje plany szyciowe… daję sobie jeszcze dwa tygodnie i biorę się porządnie do pracy. 
 Taka ciekawostka dla bliżej wtajemniczonych- z mojej pracowni, która jest na terenie Politechniki Koszalińskiej (bud.D) do „starego” dziekanatu Wzornictwa mam jakieś 20 sekund drogi:)i pomyśleć ,że od mojego dnia obrony dyplomowej nie byłam tam ani razu… teraz zerkam na wyremontowany korytarzyk wypełniony sesyjnym klimatem..a ja po prostu sobie idę z powracającymi wspomnieniami:)jedno mnie trochę bawiło, bo pierwszy tydzień chodziłam tam załadowana jakimiś klamotami dokładnie jak wtedy kiedy studiowałam, znosiłam po trochu niezbędniki do pracy.
Wyszykowała się nowa lala- uczesana otworzyła oczy.
Oto ona:

wzrost lalki to prawie 40 cm.
Cena 70 zł + wysyłka.
w razie czego proszę o kontakt mailowy
Welurkowy igielnik- nic wielkiego- ale tak mi się te kolory podobają, że chyba powstanie więcej takich kwiatków.

M I Ł E G O    W E E K E N D U     K O C H A N I  
By | 2017-06-12T19:19:40+00:00 luty 7th, 2014|osiedle|3 komentarze

3 komentarze

  1. Marta Domwkratke 7 lutego 2014 at 20:55

    Oj, znam to uczucie – początek czegoś nowego… Trzymam kciuki, powodzenia!!

  2. Adania 8 lutego 2014 at 11:42

    Marzenia zawsze sie spełniają, tylko że same wybierają sobie odpowiedni czas 😉 niemniej gratuluję i życzę cały czas tego zapału i pasji do pracy 🙂

  3. athA 10 lutego 2014 at 07:44

    Otwierasz nowy rozdział:-) Gratuluję:-)
    Pozdrawiam

Comments are closed.