Shekoku:Home/osiedle/Poranki, pobudki- anioł Tilda

Poranki, pobudki- anioł Tilda

Hej
Pewnie niektórzy zauważyli ,że nie rozpisuję się nadto w ostatnich moich postach- jest to związane przede wszystkim z brakiem czasu. Za każdym razem kiedy dzielę się nowym szyjątkiem mam ochotę pisać i pisać…ale coś za dużo tych wszystkich myśli i najzwyczajniej w świecie nie wychodzi mi … mam wrażenie ,że te duszne noce przytkały mi trochę umysł i budzę się leniwa… rano powoli przemieszczam się z kąta w kąt, ogarniam mieszkanie zanim zjawi się niania, całuję córeczkę przed wyjściem do przedszkola, podlewam kwiatki, przekazuję instrukcję obsługi Antosia, siadam na rower i pedałując jakby w zwolnionym tempie jadę … to taki mechanizm jakiś- wszystko wykonywane w tej samej kolejności- wstaaaawaaanieee ( w myślach „dzień dobry Panie Boże :)” ) , rolety w górę, widok mojej rozczochranej córci ( zrobiło się słodko), wyra, Marcysi siku, ubieranie (co dzisiaj?), zawijanie wora na śmieci, wymiana ręcznika kuchennego na czysty, itd. itd. … hehe …. też macie wrażenie ,że przeżywacie o poranku deja vu ???  🙂 dzisiaj postanowiłam wypić kawę z nianią (Antek spał),  nie wyjęłam naczyń ze zmywarki, nie podlałam kwiatków, nie pozbierałam gratów z podłogi, nie umyłam butelek z nocy, ze spódniczką, którą chciałam założyć zrobiłam dokładnie to samo co wczoraj:) czyli wyprasowałam, założyłam i ostatecznie na dupie zawisły spodenki, bo stwierdziłam,że na rowerze w tej spódnicy nie będzie dobrze- kurcze cóż za pierdoły- heheh… przecież to cudne poranki !!! czasami warto palnąć się w łeb… 
trochę więcej czasu przydałoby się na jakieś przytulańce z ukochanym, ale „ale to już było …”  czułości podzielone mamy na cztery 🙂
Ah- jak ja Wam życzę miłego dnia, uśmiechów i dobrych nastrojów w około:)
***
Chciałabym przedstawić Wam Anioła
 panna LUCIA

60 cm wzrostu
Anioł dostępny-> 140 zł + wysyłka
( kontakt: shekoku.poczta@gmail.com)

shekoku

 
By | 2017-06-12T19:19:38+00:00 lipiec 30th, 2014|osiedle|10 komentarzy

10 komentarzy

  1. Natalia 30 lipca 2014 at 10:39

    Jak zwykle cudowna praca! Już się nie mogę doczekać 😉
    Have a nice day !

  2. sabina 30 lipca 2014 at 10:48

    DZIĘKUJĘ NATALII:) ja również nie mogę się doczekać 🙂

  3. Matka Polka 30 lipca 2014 at 13:31

    ohh tak to jest.. czekamy na te ciepłe wiosenne i letnie dni z niecierpliwością, ale jak pojawią się upały i burze do tego człowiek chodzi jak zombie;) Ja też od jakiegoś czasu się snuję i myślę, no i sama nie wiem czego chcę i co mam ze sobą zrobić…;) Pozdrawiam serdecznie lalcia bardzo szykowna w tym kapelusiku:)

  4. Matka Polka 30 lipca 2014 at 13:32

    no właśnie jakieś zamulenie mnie dopadło;) nie porobiłam wyżej przecinków 😉

  5. sabina 30 lipca 2014 at 14:30

    🙂 dzieki matko Polko…. jest szansa,ze pojedziemy za chwilke wypluskac sie w jeziorze:-) akysz miastem;-) a kapelusik uszylam sama:-)

  6. ewelajna 30 lipca 2014 at 19:31

    Dziecko…., jakie Ty cudne Anioły robisz….! I jakie wdzięczne 🙂 A jak pozują 🙂
    Szacuneczek 🙂

  7. sabina 30 lipca 2014 at 19:41

    dziękuję Ci serdecznie:) :):):) zdjęcia mają jeszcze wiele do życzenia… ale staram się 🙂 jest tak pysznie u Ciebie i ślicznie ,że "do zakochania jeden krok" i będę szaleć w kuchni 😉 pozdrawiam

  8. Marta Domwkratke 30 lipca 2014 at 21:15

    Ale boski kapelusz!!

  9. sabina 31 lipca 2014 at 08:03

    🙂

  10. Matka Polka 31 lipca 2014 at 14:04

    tak myślałam, ze kapelusik handmade, od razu widać:)świetnie wygląda

Comments are closed.