Shekoku:Home/osiedle/O S Z A F I E ♥

O S Z A F I E ♥

.
Już prawie wszystko gotowe, aby wkroczyć z remontem do pokoju Marcelinki.
Przed nami jeszcze sporo pracy i staramy się najpierw wszystko przygotować ,aby cały burdel w domu trwał jak najkrócej. Największą ( przynajmniej dla mnie) zmianą w pokoju Marcysi będzie wywalenie brzydkiej szafy z przesuwnymi drzwiami w kolorze mlecznego dębu i postawienie w tym samym miejscu czegoś chociaż odrobinę lżejszego. Uparłam się na starą szafę- wiedziałam ,że ma być na nóżkach, ma mieć dwie szuflady, wyobrażałam sobie również ładną koronę i koniecznie w drzwiach lustra- kolor bliżej nieokreślony: pastelowy. Moja wizja i warunki ograniczały termin zakupu takiej szafy, ale kiedy znalazłam o mało nie zwariowałam:) może nie ma tak pięknie wyrzeźbionej korony i frezów na frontach, ale miała w drzwiach lustra, i to zaważyło na decyzji, aby po prostu ściągnąć ją na stolarnię:)
Marcelinki pokój jest bardzo malutki ( chociaż Antka  jest jeszcze mniejszy), miejsce na szafę jest. O inspiracjach do pokoju Marcelinki pisałam TUTAJ
 Szafa jeszcze nie jest skończona, ale nie mogę się powstrzymać ,aby jej Wam nie pokazać 🙂
Jest z drewna orzechowego. Lustra kryształowe, fazowane, ale na górnych krawędziach pojawiła się korozja i lustra miały iść do wymiany. Ostatecznie zdecydowałam, że zostają- nie miałam serca ich wyrzucić-  tym bardziej, że można się bez problemu przeglądać i w niczym owa korozja nam nie przeszkadza, a wręcz odwrotnie- mi się podoba:p Dekory w kolorze postarzanego złota zostają oryginalne. No i dość śmieszne, ale wnętrze szuflad zostały wymienione i obdarowane systemem bluma:) Koładki w formie uchwytów oczywiście zostają.

Nie pytajcie dlaczego taki kolor, bo chyba nigdy nie byłam tak niezdecydowana
Miała być żółta, ale jednak w tak małym pokoju wg mnie działałaby na zmysły moich dzieci za ostro. Potem miała być baaardzo jasna w odcieniu moreli, może brzoskwinki- baaardzo delikatna. Nie chciałam mięty, bo jakoś tak wszędzie jej dużo. Biała? nie chciałam białej… dlaczego jest miętowa? i w  dodatku wcale nie taka delikatna?:) tak wyszło i widocznie takie szanownej Szafy przeznaczenie 😉
a ja pokochałam bez względu na jej pusty środek i pordzewiały wizerunek.
♥ ♥ ♥
Oto Ona

 Jak się domyślacie szafa będzie największą „plamą” koloru w pokoju córci.
Ściany białe, reszta raczej nakrapiana. Ubolewam jedynie na tym,że musi zostać duże rozkładane łóżko typu wersalka. Burzy mi wiele koncepcji, ale mam nadzieję  do następnego remontu Marcelinka będzie miała już inny pokój.
  Tak przy okazji:) domek na ścianę też już prawie jest:

 Skończoną szafę pokażę już w pokoju Marcelinki.
Uciekam… do zobaczenia 🙂
S.

By | 2017-06-12T19:19:33+00:00 styczeń 16th, 2016|osiedle|13 komentarzy

13 komentarzy

  1. So Very Me and Home 17 stycznia 2016 at 07:04

    Piękna. Kolor rzeczywiście wyrazisty ale i tak szafa jest wyjątkowa. Na pewno stworzysz śliczny pokoik, z dodatkami, które prezentujesz będzie z pewnością cudownie. Nie mogę się doczekać efektu końcowego. Pozdrawiam.

  2. Anonimowy 17 stycznia 2016 at 10:01

    ale cudowna szafa :)) marzenie, piękna metamorfoza! zapisuję w ulubionych i czekam na efekt końcowy 🙂

  3. Ali 17 stycznia 2016 at 12:55

    Piękna, kształt i kolor !!!!
    Jestem ciekawa jak wszystko będzie wyglądało, ściskam !

  4. Ali 17 stycznia 2016 at 12:55

    Piękna, kształt i kolor !!!!
    Jestem ciekawa jak wszystko będzie wyglądało, ściskam !

  5. Panna Mysia 17 stycznia 2016 at 15:45

    Kolor rzeczywiście jest soczysty i wyraźny, ale szafa dzięki temu ma nieodparty urok 🙂

  6. Pani Komoda 17 stycznia 2016 at 21:07

    Piękna! bardzo ciekawy kolor! Można przygarnąc mebelek i zrobić z niego szałowy mebel? Można! 🙂

  7. Anonimowy 18 stycznia 2016 at 08:55

    Witam!
    Jaką farbą pomalowaliście tą szafę? Malowaliście pistoletem? Iwona J.

  8. Aneta anett-art 18 stycznia 2016 at 09:25

    oj szafa królewny :):)

  9. Besu 18 stycznia 2016 at 16:17

    Śliczny seledyn.Z pewnością będzie pasować do pokoiku małej damy.

  10. sabina 22 stycznia 2016 at 12:40

    malowaliśmy pistoletem- farbą akrylową dwuskładnikową ( farba + utwardzacz).
    Pozdrawiam

  11. sabina 22 stycznia 2016 at 12:41

    dziekuję…. mam nadzieję,że tak będzie;)

  12. sabina 22 stycznia 2016 at 12:42

    też tak myślę, że jej wyrazistość dodaje jej uroku.

  13. sabina 22 stycznia 2016 at 12:43

    dziękuję- pozdrawiam cieplutko.
    S.

Comments are closed.