Zawsze podglądam Pani prace i po cichu się nimi zachwycam. Dziś postanowiłam napisać wreszcie coś do siebie. Swoją cudowną praca zainspirowała mnie Pani do samodzielnego tworzenia. Jako nastolatka bardzo lubiłam poświęcać czas na prace plastyczne. Malowanie, kaligrafia itd. zawsze sprawiało mi przyjemność. Pochodzę jednak z bardzo małego miasteczka gdzie nie było zbyt dużych możliwości rozwoju moich zainteresować. Moi rodzice nie przywiązywali też do tego mojego hobby zbyt dużej uwagi i nie zachęcali mnie do tego, abym rozwijała się w tym kierunku. Kiedy poszłam na studia skupiłam się na nauce, a moja pasja do rękodzieła odeszła w zapomnienie. Teraz po latach patrząc na Pani pracę poczułam znowu ogromną chęć tworzenia. Pobiegłam do dyskontu zakupić najprostszą maszynę do szycia i ucząc się wszystkiego sama zaczęłam tworzyć swoje pierwsze dzieła. Nie są idealne, ale każdego dnia widzę progres. Wróciło dawno zapomniana pasja i to wspaniałe uczucie kiedy mogę własnymi rękoma coś stworzyć co czasem nawet podoba się innym. Zaglądam do Pani bardzo często szukając inspiracji, kolorów, a czasami po prostu ukojenia 🙂 Dziękuję bardzo, że dzieli się Pani z innymi swoim talentem.

Cudne prace. A pracownia jak marzenie.

pracownia bossska, też taki ład i porządek u mnie chcę, pozdrawiam!

Oj jak ja ci zazdraszczam mocno tej pracowni! 🙂
Same cudeńka-gwiazdki rewelacyjne!!!!!

Piekne kolory – nie moge się napatrzeć 🙂

Przecudne rzeczy – podusie gwiazdy rewelacja!

Pięknie dobierasz i łączysz tkaniny – najbardziej urzekła minie poducha duża litera A

Vanillasky jakbym słyszała siebie 100proc.odzwierciedlenia mojej historii… I przyłączam się do uznania dla autorki bloga 😊 Ja tez powróciłam do prac twórczych choć czas ograniczony przez dzieci. Nawet założyłam bloga, ktory ostatnio kuleje bo jesień przyniosła choroby. Zazdroszczę Pani własnej pracowni i zaplecza materiałów itp. Prace są super. Jest z czego czerpać inspiracje.Pozdrawiam i życzę dużo inspiracji i zadowolenia z własnej twórczości.

a jeszcze takie pytanie – ja bardzo lubię kolory i dotychczas, walcząc z białymi ścianami, starałam się wszędzie wprowadzać jakieś barwy. Ale teraz, troszkę zmęczona bardzo intensywną zielenią w dziecięcym pokoju, zamarzyłam sobie też szarości u dziewczynek, ktore przełamałabym jakimiś mocnymi kolorami. Czy mogłabyś mi doradzić jakiś konkretny odcień/markę? Dulux raczej jest ok, tak? Widzę też czasem u niektórych duże grochy na ścianie – to tapeta, czy naklejki?