🙂
No tak- kto nie uszył girlandy niech pierwszy rzuci kamieniem 🙂 oczywiście na myśli mam osoby szyjące sobie Coś Tam na maszynie 😉
Gdyby nie Pani Ania, która zamówiła 3 metrową girlandę do pokoju córki zwlekałabym z zamiarem uszycia … wreszcie jest:)
co jak co, ale w pokoju mojego Synka na pewno zawiśnie girlanda- koniecznie … niby zwykłe trójkąciki
….
co jak co, ale w pokoju mojego Synka na pewno zawiśnie girlanda- koniecznie … niby zwykłe trójkąciki
….
15 chorągiewek w barwach biało-czerwonych, jest też odrobina zieleni.
Duża literka Amelki będzie wisiała na białym łóżku, może na drewnianym krzesełku ….
Idąc za ciosem uszyłam inne wersje kolorystyczne- szare, niebieskie, zielone i miętowe- szykuję się na beże, brązy i róże 😉
* szara i miętowa jest „wolna” 😉 *
Uciekam Kochani!!! idę pochrapać …
Piękne tkaniny w tej czerwonej girlandzie!!!
😉
Ale cudne te girlandy! Ale jestem zauroczona ta Twoja biała boazeria ( nie wiem jak to nazwać) tez będę chciała taka mieć jak w końcu kupimy mieszkanie!
Pozdrawiam
Tak:-) to boazeria….surowe sosnowe deski malowane biala akrylowa farba;-) jeszcze troche i w przedpokoju tez bede miala;-) pozdrawiam serdecznie;-) i dzieki za odwiedzink;-)i