.
Mili Moi 🙂
Balkon wczoraj obsadzałam w kwiaty:)… zapragnęłam zmian i wymyśliłam sobie czarno biały kąt, ale nie mogę się zdecydować … biję się z myślami i nie wiem…wciąż nie wiem 🙂 krzesło , które bardzo lubię malowałam w ubiegłym roku na niebiesko, teraz myślę o czarnym, o czarno białej grubej poduszce, o innym chodniczku, o dużej skrzyni na której również byłyby jakieś poduchy i oczywiście inne drobniejsze elementy w kolorystyce b&w, do tego wszystkiego akcent koloru w roślinkach w rzeczy samej…
Krzesełko, które mam na myśli wygląda teraz TAK:
Jak patrzę na to zdjęcie to mi się wizja B&W robi mniej wyraźna… zostawić jak jest czy zmieniać kolor…może za rok? w końcu samo przemalowanie krzesła nic mi nie da, musiałabym zrezygnować z tych gałęziowych doniczek, białych koszyczków, z tej niebieskości i turkusu, a bynajmniej o połowę go zminimalizować…ah … 🙂 pewnie zostanę przy tym jak jest, kwiatki posadzone, skrzynia w fazie koncepcji, zioła będą na weekend :)kupię inny chodniczek i będzie przyjemnie.
😉
Poza tym zabawę w Ziemi i aranżowanie swojego „gardenplacu” to mam dodatkowo na naszej skromnej działce 😉 i już w sobotę jedziemy działać 🙂
Chciałam Wam jeszcze pokazać odrobinkę szycia- dosłownie drobnostka:) Girlanda do pokoju młodego Tomka- jego mama przejęta aranżowaniem gniazdka swojego Syna zamówiła u mnie taką oto gwiazdkowo- zygzakowate chorągiewki- z tego co wiem będą wisiały w oknie.
Uszyła się również taka: do wzięcia od ręki 😉
Uciekam … i zostawiam przedsmak jeszcze czegoś:) pamiętacie?? trwało i trwało…ale Julia zadowolona 🙂
Niedługo podzielę się z Wami tym wnętrzem 🙂 jest przytulnie, funkcjonalnie, jasno i mega praktycznie…z założenia oczywiście.
♥ ♥ ♥
Sabina
Teleportuje się chyba na twój balkon na kawę 😛 A pokój zapowiada się bardzoooo ciekawie ! Moje ulubione black and white 😉
Bardzo ładny balkon. Nie mogę doczekać się pokoju 🙂 – zapowiedź mnie zaintrygowała więc oczekuję z niecierpliwością 🙂 Pozdrawiam 🙂
Fajny kolor tego krzesła na balkonie, bardzo tam przytulnie 🙂
Właśnie problem polega na tym, że balkon w wersji b&w wymaga sporych zmian i "wymian"… nie wiem czy chce mi się inwestować w nowe gadżety, bo np. donice kupiłam w ubiegłym roku i trochę mi żal je teraz do piwnicy wawalać… pewnie zostanie wersja podobna do zeszłorocznej… ale na kawę to ja Cię serdecznie zapraszam 🙂 to byłaby zapewne duża przyjemność 🙂 pozdrawiam
Jak ja lubię kolor niebieski we wnętrzu(lub zewnętrzu ;p). Zawsze kojarzy mi się z takimi sielskimi klimatami,ze spokojem i szczęściem 🙂
Przemiana pokoju bardzo mi się podoba-moje kolorki 🙂
Pozdrawiam!
Zmianom balkonowym mówię stanowcze nie! Wiesz, że był dla mnie inspiracją… po wielu latach i mój balkon w końcu się zazielenia 🙂 Chociaż z drugiej strony dobrze Cie rozumiem, bo ja tez lubię przestawiać, przemalowywać byle coś się działo.
… no właśnie dlatego mam taki dylemat- chcę, aby było kolorowo i sielsko- w końcu balkon to tylko sezonowa przyjemność i po co mu odbierać tych wszystkich barw prawda?:) a z drugiej strony chce mi się zmian i eksperymentowania:) dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam
heheh- Aga, aż mi głupio 🙂 tak jak wyżej napisałam- czarno biała wersja byłaby pewnie ciekawym wyzwaniem i tego najbardziej mi się chce..ale zostanę przy tej wersji kolorów i zobaczę jaki pomysł i zachcianki urodzą się za rok:) a swoją drogą- bardzo jestem ciekawa Twojego miejskiego balkoniku:) moze podeślesz jakieś foto na maila?:)
Dziękuję ♥
dziękuję…a trochę migawek z pokoju już niebawem 😉 również pozdrawiam
🙂
Czekam niecierpliwie na to, co zmalowałaś w pokoju 🙂 Girlandy śliczne. Balkon przyjemny, ja bym zostawiła go bez zmian kolorystycznych.
małe zmiany będą, ale nie tak znaczące- chyba , że samo wyjdzie:) pozdrawiam