Shekoku:Home/osiedle/Bez tytułu

Bez tytułu

Witam Was
Wena mnie opuściła kilka dni temu … chciałoby się napisać dlaczego, wyrzucić z siebie trochę smutków i zmartwień … wypadek z przed kilku dni wzburzył najgłębiej ukryte uczucia miłości do  moich bliskich, tona refleksji przywarła do grubego muru (jestem pewna ,że nie tylko mnie). Jedną z nich jest pytanie ” dlaczego niektórzy ludzie malują swoją mapę życia z wykluczeniem osób, które są ich siostrą lub bratem nie zdając sobie sprawy jak łatwo i szybko można ich stracić- chciałoby się prosić ” zrób coś z tym, nie pozwól na tak długie milczenie, sam wyciągnij dłoń i dbaj o zdrowe relacje” … ściska mnie w dołku i dziękuję Bogu ,że mój Brat Jest, że był starszy Brat, który „chyba” uratował Mu życie.
KOCHANI  nie pozwalajcie sobie na długie milczenie, na pogłębianie się w bezsensownych pretensjach i „wymeldowanie” swoich bliskich ze swojego życia.
 
 … gapię się w ten mrugający kursor… wypuszczam słowa i zmazuję… myślę, że cała reszta „mnie” zostanie zupełnie ze mną.
Chciałam Wam pokazać kilka bawełnianych kolorowo-różowych literek, ale jak czas pozwoli przyjdę jutro.


 … do zobaczenia …
 
By | 2017-06-12T19:19:38+00:00 czerwiec 20th, 2014|osiedle|Możliwość komentowania Bez tytułu została wyłączona