Shekoku:Home/osiedle/Aniołek Marcela

Aniołek Marcela

.
Witam serdecznie
Kochani- jakie trudne jest cieszyć się z pogody, jej uroku włączając „Wiadomości” i patrzeć  jakie szkody wyrządziła nawałnica. Tak, tak- rozumiem- tam gdzie się cieszą inni cierpią, tam gdzie się rodzą gdzie indziej umierają, tam gdzie kasa leje się strumieniami inni umierają z głodu, tam gdzie jedni planują inni żyją z dnia na dzień, jedni budują domy, innym spala się dorobek życia w kilka godzin, tragedie pewnie gorsze się zdarzają. Mimo, że nie zalało całej Polski na 2 tygodnie, szkody w domach każdej z tych rodzin to zapewne prawdziwa tragedia. Ja wybieram kolor na ściany w naszych mieszkaniu, a są tacy co w nosie mają kolor, chcą mieć suche mury.  Nic mi to nie da, że się zmartwiłam, że współczuję tym ludziom, dzieciom, rodzicom, którzy muszą zacząć od nowa- jutro powinnam wstać i zaplanować sobie co będę robić z moimi dziećmi, sprawić im radość i chwile beztroski, co zrobić na działce?, którą szafę uporządkować najpierw? i wybrać ten kolor na ścianę, a obraz czy grafika? jaki format?kolor czy b&w ?i przez chwile dobrze mi jak jest teraz- byle było dobrze.
Taki mamy klimat, żyj swoim życiem, nie zamartwiaj się i idź do przodu- kurde- racja … tak to już jest.
Aj- no i gdzie ja  z takim wstępem mam przeskoczyć w moje „szyciowelowe” ?
 Idąc pod prąd mojemu samopoczuciu chciałabym zaprezentować Wam aniołka , którego uszyłam całkiem niedawno. Aniołek był szyty pod pełną kontrolą mamy Marcelka 🙂 turkusy, mięta, szarość i do tego poszewki na podusie.
/ 50 cm wzrostu / 
.
.
.
.
.
.
.
.
.
 .
Kochani zmykam- Lato z Radiem Zet nadają w tv- se pooglądam cóż tam się na arenie amfiteatru w Koszalinie dzieje 🙂 Pani śpiewająca z Demono chce podbić Europę…hm… :/ może lepiej nie…
oooo- Anna Wyszkoni 🙂
buziaki Kochani
Sabina
 ps.a widzieliście tą felgę na której siedzi Aniołek?? jest na sprzedaż- może macie jakiegoś małego lub dużego fana samochodów:)praca mego Szwagra 😉



.
By | 2017-06-12T19:19:34+00:00 sierpień 16th, 2015|osiedle|8 komentarzy

8 komentarzy

  1. Panna Mysia 16 sierpnia 2015 at 19:45

    Felga mną zawładnęła. Takiego cudaśnego gadżetu jeszcze nie widziałam. Oba zestawy, które wyszły spod Twoich rączek są piękne. 🙂 PS U nas Myszy nawałnica powaliła kilka wiekowych drzew, ale nic złego się nikomu nie przydarzyło, na szczęście.

  2. Paulina Cel 16 sierpnia 2015 at 20:50

    Też miałam dziś samopoczucie do kitu… do godz 14 chodziłam w piżamce 😛 ale tak jak mówisz Sabina nie ma co się zamartwiac, trzeba się cieszyć i dbać o to co mamy 😉 dziś tak chodząc i smecac mąż pyta a może jakiś remoncik poprawi ci humor? O tak! Ten to wie jak mnie pocieszyć, więc też dumam co tu zmalowac a jak wiesz okazja i bałagan ku temu będzie wspominałam ci 😉 Chciałabym teraz być w twojej głowie co wymyśliłas do was nowego? Czekam na kolor! Przyjemności na urlopie 😉 Anioł czadowy jak zwykle!!

  3. Paulina Cel 16 sierpnia 2015 at 20:50

    Też miałam dziś samopoczucie do kitu… do godz 14 chodziłam w piżamce 😛 ale tak jak mówisz Sabina nie ma co się zamartwiac, trzeba się cieszyć i dbać o to co mamy 😉 dziś tak chodząc i smecac mąż pyta a może jakiś remoncik poprawi ci humor? O tak! Ten to wie jak mnie pocieszyć, więc też dumam co tu zmalowac a jak wiesz okazja i bałagan ku temu będzie wspominałam ci 😉 Chciałabym teraz być w twojej głowie co wymyśliłas do was nowego? Czekam na kolor! Przyjemności na urlopie 😉 Anioł czadowy jak zwykle!!

  4. domek przy lesie 17 sierpnia 2015 at 04:55

    Uroczy ten anioł 🙂 Od razu wywołał uśmiech na twarzy!
    Pozdrawiam, Marta

  5. So Very Me and Home 17 sierpnia 2015 at 16:28

    Fajny pampalini, jakby powiedziała moja córka. Lubię takie szyjątka.

  6. sabina 21 sierpnia 2015 at 06:37

    DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE DZIEWCZYNY 🙂 pozdrawiam ciepło

  7. Szyciowa 23 sierpnia 2015 at 20:35

    Obłędny aniołek!!!

  8. Marilyn M 28 września 2015 at 16:26

    Ślicznotek 🙂

Comments are closed.