Shekoku:Home/osiedle/Anioł i Girlanda- CHWILA !

Anioł i Girlanda- CHWILA !

Witam Was 🙂
Przyznam ,że dzisiaj strasznie mi smutno i ledwo radzę sobie  z tym ,aby nie płakać 🙁
Moja Marcelinka jest dzisiaj czwarty dzień w przedszkolu i  zamiast być coraz lepiej…ona jest totalnie rozklejona. Wczoraj dusiła płacz w całej sobie przez całe popołudnie- nie mogła wyrzucić z siebie tych wszystkich emocji …  malowała kredkami ,a po policzkach leciały jej łzy…kiedy wydawało nam się ,że już Jej przeszło, buziak robił się tak smutny,że sama uciekałam twarzą , aby nie widziała, że tak bardzo mi się udziela. Już tulenia, miłe i ciepłe słowa nie pomagały- chociaż myślę,że gdzieś głęboko w serduszku osiadły i pamięta teraz o tym co mama mówiła.
Tatuś wpadł na pomysł, aby ubrać dziecku kaloszki , chociaż na dworze świeciło słoneczko, nie padał deszcz( to jej ulubione obuwie) i pojechali do sadu po 3 ogromne torby jabłek. Buźka się uśmiechnęła a całe te przeżycia z przedszkolem poszły w zapomnienie ( na trochę przynajmniej)
Dzisiaj rano zanim zadzwonił nasz budzik Marcelinka przez sen wycisnęła
 „ja nie chce iść do przedszkola”
ah…. serce mi się kraje ,że moje dziecko jest najzwyczajniej w świecie nieszczęśliwe.
Całe te przekonania typu „no trudno, przyzwyczai się, trzeba to przetrwać” w ogóle mnie nie pocieszają.
Dzisiaj mam dla niej  kolorowankę i naklejki z  dr Dośką- lubi ta bajkę i myślę ,że się ucieszy
***
Teraz moja mała odskocznia!
Wczoraj uszyłam „lalową” girlandę do pokoju Marcelinki
i długiego Anioła.
Chciałabym Wam pokazać jak wyszły.
Bardzo mnie cieszy,że mogłam skończyć moje lale , które już dawno zaczęłam.
Niesamowicie mnie motywują …satysfakcja z tego,że sama to zrobiłam i wyszło całkiem ładnie dodaje motoru do dalszych działań i szyciowych eksperymentów.

Idealnie wpasowały się na kawał pustej ściany pod literkami 😉
***
Rano po wyjściu Marcelinki do „szkoły” przyleciała długa Anielica i usiadła na krzesełku:
Wisi u nas w przedpokoju:


OJ DOPADŁAM MOJĄ CHWILĘ , DOPADŁAM:)
Mój Synuś pojechał do lasu z babcią i dziadkiem- hm- nie wiem ponoć ma szukać grzybów:)
Siadam do maszyny i szyję literki- pod igłę idą wisiory w kształcie „ZUZI” 🙂 i wysyłam do Skorzewa 😉
i znowu Chwila dla mnie? emocje się we mnie gotują .
Miłego dnia- słońce świeci i pachnie jesienią- lubię taki klimat
PS. dziękuję Kochani za wcześniejsze komentarze

.

By | 2017-06-12T19:19:42+00:00 wrzesień 5th, 2013|osiedle|3 komentarze

3 komentarze

  1. Anonimowy 5 września 2013 at 22:47

    Przedszkola są do dupy. Ten kto je wymyślił powinien dostać dożywocie. A anioły…. klasa!

  2. Paulina Joanna 10 września 2013 at 12:06

    cudne są te Twoje lale 🙂

  3. sabina 15 września 2013 at 21:07

    Dziękuję za odwiedziny bloga i miłe słowo:)

Comments are closed.